Po kontroli i postępowaniu dostajesz decyzję (co to oznacza sprawdź tutaj i tutaj). Zaczynasz ją czytać, ale ilość odesłań i przepisów powoduje ból głowy. Przebrnąłeś przez sentencję i uzasadnienie. Masz wrażenie, że organ pisze o czymś zupełnie innym niż twoja sprawa. Pojawia się pytanie: Co teraz? Przecież to nie o mnie! Jeżeli jesteś w takiej sytuacji to znaczy, że trzeba pisać odwołanie od decyzji podatkowej. Ale jak?
Odwołanie od decyzji podatkowej
Odwołanie jest środkiem zaskarżenia decyzji, które przysługuje stronie. Strona nie musi w żaden sposób uzasadniać swego żądania ani przedstawiać argumentów przemawiających za zasadnością swego żądania. Wystarczy gdy z odwołania wynika, że strona jest niezadowolona z wydanej decyzji. Warto jednak, żeby odwołanie od decyzji podatkowej wskazać co konkretnie Ci się nie podoba oraz uzasadnić dlaczego.
Termin wynosi 14 dni od otrzymania decyzji.
Zarzuty
Zarzutami są wszystkie uchybienia, które twoim zdaniem wpłynęły na wydanie wobec Ciebie negatywnej (dla Ciebie) decyzji. Powinny one być zwięzłe i treściwe. Trzeba w nich zawrzeć opis tego co organ zrobił nieprawidłowo oraz jakie jest prawidłowe postępowane.
Zasadniczo wyróżnia się dwa typy zarzutów – materialne i procesowe. Zarzutami materialnymi są te uchybienia które dotyczą treści samych przepisów np. nieprawidłowej wykładni lub zastosowania konkretnej normy prawnej, kiedy nie powinno to mieć miejsca. Uchybienia procesowe to te odnoszące się do sposobu postępowania.
Najczęstszym zarzutem procesowym jest błąd dotyczący oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przykładem będzie sytuacja w której organ twierdzi, że nie dochowałeś należytej staranności. W sytuacji w której świadkowie zeznali, że sprawdzali swoich kontrahentów w określony sposób, organy często stają na stanowisku, że to nie było wystarczające dla uznania dobrej wiary. Wtedy w odwołaniu, należy kwestionować ocenę dowodów.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }